Pomożecie?
Czy ktoś ma albo zastanawiał się nad ogrzewaniem podłogowym w sypialniach?.Ostatnio coraz częsciej sie nad tym zastanawiam.
Nie wiem na ile prawdziwe są opinie o unoszącym się kurzu,bólach stop czy wywoływaniu alergii,ale moim zdaniem prawidłowo wykonana instalacja nie "serwuje" takich gratisów.Minusem na pewno jest duża bezwładność podłogówki,dlatego właśnie myślę o takim rozwiązaniu:


Na każdy kolor przypada jeden sterownik.Czerwień sąsiada ze wschodu to obszar z płytkami-załączany w pierwszej kolejności.Brąz a la opalenizna Leppera to alternatywa już na chłodniejsze dni(niby kurtyna powietrzna przy oknach balkonowych) ,a słoneczko Peru na zimę z prawdziwego zdarzenia.
Zakładam iż przy solidnym ociepleniu domu z wentylacją mechaniczną i porządnych oknach,regulowanie temperaturą nie będzie aż tak kłopotliwe.Moze to jest troche przekombinowane ale nie wiem jak to ugryzć.
No to jak?Pomożecie?!



,ale na wiosne na pewno cos drgnie.Teraz czas na kilka fotek.















; kilka delikatnych zmian-likwidacja wykusza w jadalni na rzecz drugiego okna tarasowego,przejscie z garazu w miejsce toalety,przeniesienie toalety do kotlowni(ogrzewanie gazowe),gora bez zmian.Wybralismy dach dwuspadowy,a to zdjecie zamiescilem przypadkowo.Postaram sie juz wiecej nie popelniac bledow podczas dodawania zdjec.


Komentarze